Zapraszamy do nowego sklepu Wydawnictwa PROMIC! Życzymy udanych zakupów!

Słowo wśród nas - od redakcji ukraińskiej

Przesłanie z Ukrainy
Miesięcznik „Słowo wśród nas” jest polską wersją amerykańskiego pisma „The Word Among Us”, które ma swoje edycje w wielu krajach całego świata. Nasza redakcja utrzymuje stały kontakt z redakcją wersji ukraińskiej, która jest wydawana w Charkowie na wschodzie Ukrainy. Irina Wołowitska, sekretarz odpowiedzialny „Słowa wśród nas” na Ukrainie przesłała nam emocjonalny „List do braci Polaków”. Przekazujemy go wszystkim naszym Czytelnikom, prosząc o modlitwę za Irinę, naszą ukraińską redakcję i wszystkich cierpiących z powodu wojny.

Umiłowani w Chrystusie!
Póki jest moment względnej ciszy, prąd i Internet, chcę zwrócić się do was, moich drogich sióstr i braci w wierze!
W ubiegłym roku minęło 30 lat od momentu, kiedy nawróciłam się z ateizmu do chrześcijaństwa i przyjęłam sakrament Chrztu świętego podczas pierwszej wielkanocnej Mszy świętej na dziedzińcu budynku kościoła katolickiego, cudem ocalałego za czasów komuny. Teraz jest to katedra pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Tę przemianę wewnętrzną zawdzięczam Polakom i Polsce, która stała dla mnie drugim krajem ojczystym, ponieważ podarowała mi wiarę. Tutaj pierwszy raz usłyszałam o Bogu, o Biblii, tu poznałam ludzi innego światopoglądu niż komunistyczny, radosnych i wolnych dzięki swojej wierze. Po spotkaniu z nimi w 1990 roku zaczęłam szukać prawdy, albowiem do 22. roku życia nie wiedziałam o istnieniu mego Stwórcy i kochającego Ojca niebieskiego, który cały czas szukał spotkania z moją duszą. Od tego momentu On sam mnie poprowadził. W 1991 roku w Charkowie władze oddały wierzącym budynek kościoła katolickiego, przyjechał ksiądz, powstała parafia...
Oprócz wiary nauczyłam się od was fundamentu życia, jego trzech filarów, które można krótko określić: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Tutaj ważne jest każde słowo. Nie można wyrzucić żadnego z nich ani zmienić ich porządku. Moje nawrócenie zbiegło się z odzyskaniem niepodległości przez Ukrainę i te 30 lat mego nowego życia – już w wierze – mocno przeplatało się z życiem mego młodego kraju. Podzielę się kilkoma myślami z mego doświadczenia życiowego do nawrócenia i po nim.
Bóg – Bez Boga nie miałam sensu życia, nie wiedziałam skąd przyszłam i dokąd idę, co mam robić w tym życiu, na jakich zasadach moralnych i innych się oprzeć. Było to szczególnie trudne po upadku komuny. Podobnie wyglądaliśmy wszyscy – my w ZSRR, dalecy od Boga. Byliśmy jak owce bez pasterza, a nasi przewodnicy jak ślepi, którzy prowadzą ślepych...
Honor – Godność człowieka jest nierozerwalnie powiązana z Bogiem. Człowiek może mieć fizyczne wady czy upośledzenia, może być prostym albo szlachetnym, wykształconym czy nie bardzo, ale to wszystko nie ma wpływu i nie odbiera mu godności danej przez Ojca niebieskiego. Bez Boga pojęcie godności nie istnieje albo jest bardzo niejasne. Za ZSRR, kiedy zabrano Boga – zabrano nam godność. Byliśmy w większości szarą masą, w której pojedynczy człowiek nic nie znaczy. Ale okazało się, że każdy z nas jest dzieckiem Bożym chcianym i kochanym, wolnym w swoich wyborach. Tylko wiedząc o tej osobistej miłości Boga do nas i doświadczając jej można dzielić się nią z bliźnimi.
Ojczyzna – Każdy z nas ma swoją historię. Każdy urodził się w konkretnym miejscu i w konkretnym czasie, i jest związany z konkretnym kręgiem ludzi i konkretną społecznością. Ostatnie 30 lat, oderwani od wielkiej maszyny ZSRR, wzrastaliśmy jako naród ukraiński. Zachód niezależnej Ukrainy miał się wyleczyć i oczyścić z resztek nacjonalizmu, a wschód – nabyć zdrowego patriotyzmu. Jasne, że to krótki czas. Ale po 2014 roku, w ciągu tych ośmiu lat, większość ludzi wybrała kierunek europejski, a nie rosyjski, który niestety okazał się przy obecnym rządzie Rosji powrotem do ZSRR – albo dokładniej mówiąc: cofaniem się. Ukraiński naród skosztowawszy nowego wina wolności już za nic nie chce wracać do niewoli duchowej w ZSRR. Narodowi wybranemu potrzeba było 40 lat wędrówki po pustyni, by zrzucić z siebie ślady niewoli egipskiej, widocznie w naszym przypadku ta wojna przyśpieszy ten proces do lat 30-tu.
Wierzymy, że Pan Bóg troszczy się o dobro każdego człowieka, każdego narodu, każdego państwa i całej kuli ziemskiej. Ta wojna – jak pęknięcie dużego wrzodu, który swoim gnojem chce zarazić wielu. Ale oczyszczająca walka narodu Ukrainy przy pomocy krajów Europy i innych ma oczyścić tę ranę, a nawrócenie ją zagoi. Matka Boża zapowiedziała w Fatimie, że dopóki Rosja się nie nawróci, dopóty na tym świecie nie będzie pokoju. I jak widzimy, tak właśnie jest. Także w Fatimie Matka Boża prosiła o oddanie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu. Wtedy, w 1917 roku, do Rosji należała także Ukraina. Dlatego w dniu 20 marca 2014 roku w katedrze charkowskiej podczas sesji plenarnej Konferencji Episkopatu Ukrainy nastąpiło oddanie Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi w duchu fatimskim. Charków rozzłościł szatana, który tak ciężko teraz się mści poprzez ludzi złej woli.
Nasza młoda Ukraina jak ten młodzieniec Dawid stanęła przeciwko Goliatowi. I jesteśmy gotowi stać do końca, bo pragnienie życia w duchu prawdy i prawdziwej wolności okazało się silniejsze od materializmu i tęsknoty za „garnkami z mięsem”, za którymi tęsknili na pustyni Izraelici.
Umiłowani, dziękuję wam za Boga, honor i uświadomienie, co to znaczy Ojczyzna, które podarowaliście mi swoim przykładem i przykładem waszych przodków. Kiedy na początku lat 90. dowiedziałam się o tragedii katyńskiej, byłam tak przerażona zbrodnią, którą uczyniło moje państwo, że zapragnęłam jako zadośćuczynienie iść pracować przy ekshumacji szczątków oficerów polskich i ucałować każdą czaszkę. I tak zrobiłam. Od dzieciństwa bałam się szkieletów i umarłych. Do tego momentu nawet nie byłam na żadnym pogrzebie. Ale Pan Bóg uwolnił mnie od tego lęku i pozwolił w lesie na skraju Charkowa uczestniczyć razem z ekipą polskich archeologów w odkryciu prawdy, schowanej pod ziemią ponad 50 lat. Teraz te groby są w niebezpieczeństwie, bo leżą wzdłuż trasy wiodącej od Rosji do Charkowa. Wiem, że te tysiące waszych milczących bohaterów nie milczą teraz w niebiosach. Proście ich o wstawiennictwo w sprawie zwyczęstwa prawdy nad kłamstwem, miłości nad nienawiścią, przebaczenia nad pomstą. Matko Boża Katyńska, módl się za nami!
Te 30 lat wolności Ukrainy nie minęło na próżno. ZA NIC nie chcę wracać do radzieckiej przeszłości. Cieszę się że stoimy na progu nowej ery – ery Miłosierdzia i wolności ducha. Po tej wojnie nie tylko my, Rosja i Białoruś będą innymi, ale i cały świat. Po tej wojnie, wierzę, zatryumfuje Niepokalane Serce Maryi, a dla tego warto oddać życie. Mówię to szczerze bez żadnego patosu. Wsłuchuję się w swoje słowa i sama dziwię się, że mówi je ta, która do nawrócenia panicznie bała się śmierci.
„Zwycięstwo pochłonęło śmierć. (...) Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa” (1 Kor 15, 54.57).
Charków 28.02.2022
Irina Wołowicka
Dziewica konsekrowana, sekretarz odpowiedzialny pisma „Słowo wśród nas” w Ukrainie

 

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl