Książki
32.9
PLN
Legendy chrześcijańskie
Dane techniczne
Łacińskie słowo legenda znaczy to, co powinno się czytać. Legendy chrześcijańskie zaczęły powstawać już w pierwszych wiekach Kościoła jako barwne opowieści o życiu Jezusa, Matki Najświętszej, a później także świętych. Niektóre z legend zawartych w niniejszym tomie pochodzą jeszcze ze średniowiecza, inne zostały napisane w wiekach późniejszych bądź współcześnie. Obok legend polskich Czytelnik znajdzie tu opowieści z kręgu kultury romańskiej, zarówno ludowe, jak i literackie. Zawsze chętnie słuchane i czytane nie tylko przez dzieci. Wspaniała lektura dla całej rodziny.
Spis treści Wprowadzenie 5 ks. Stanisław Klimaszewski MIC Chrystus w legendzie 11 Czwarty Mędrzec Wschodu 13 Dzieweczka bez dłoni 28 Kaftanik dla Dzieciątka 32 Kaganek, osiołek, anioł i wiele innych rzeczy 36 Ucieczka do Egiptu 50 Ubogi pielgrzym 58 Święty Eligiusz kowal 62 Jezus i łotr 68 Podpłomyk Jezusa Chrystusa 72 Grzyby 74 Jezus i wyśmiani skąpcy 78 Święty Piotr i dwóch woźniców 81 Wątpliwości świętego Piotra 83 Trzy złote monety na Boże Narodzenie 94 Święty Graal 107
Matka Boska w legendzie 117 Wędrowny pieśniarz 119 Dwie matki 125 Najświętsza Panna z Saint-Vinol 127 Siostra Beatrycze 130 Stary mnich i Matka Boska 135 Młyn Matki Boskiej 137 Nawrócenie Kropelki 144 Braciszek i zbójcy 151 Sztukmistrz Matki Boskiej 153 Najświętsza Panna i młody rycerz 161 Święci w legendzie 165 Święty Piotr i rządzenie światem 167 Matka świętego Piotra 170 Bł. Andrzej pomaga swojemu czcicielowi 178 Siedmiu śpiących z Efezu 182 Święty Hieronim 190 Najmocniejszy 194 Święty Ambroży i trzy dzieweczki 204 Kuszenie świętej Justyny 206 Święty Marcin 212 Święty Mikołaj 217 Święta Taida 233 Święty Roch i raj zwierząt 237 Święta Genowefa z Brabancji 244 Święta Katarzyna Aleksandryjska 252 Święta Zyta i jej pomocnicy 258 Lekkomyślna reforma 262 Święta Teresa spowiedniczka 271 Opowieść o świętej Krystynie Dziwnej 273 Legendy różne 289 Urian połyka wilka 291 Mistrz Kopytko 296 Gertruda w raju 303 Zabijaka i jego chrześniak 307 Kłamstwo, które staje się prawdą 310 Ufność w Bogu 313 Widzenie brata Jaśmina 319 Wampir 328 Brat Dominik 339 Kij cały w kwiatach 345 Jasieniek z Paryża 348 Mnich i wieczność 353 Szlifierz w raju 355 Katarzyna grzesznica 362 Legenda o śpiewających mnichach 365 Chłopek w raju 371 Kiedy Twardowski bawił w Wielkopolsce 373 Nie taki diabeł straszny, jak go malują 382 Trzej mnisi wędrują do ziemskiego raju 402 Bogaczka w raju 409 Trzej pustelnicy 413 Pokutujący grzesznik 421 Nagana za niestaranną modlitwę 425 Daniel i dziecko 428 Córka Jeftego 440 Źródła niektórych tekstów zamieszczonych w wydaniu 465 Święty Piotr i dwóch woźniców legenda baskijska Jezus i Święty Piotr zobaczyli pewnego dnia człowieka, któremu przewrócił się wóz, a cały przewożony na nim ładunek wysypał się na pobocze drogi. Wóz był ciężki, droga wąska i przylegająca do głębokiego parowu, więc człek ów, widząc, że nie da rady go podnieść, ukląkł na środku. – Dobry Boże – polecał się Bogu – który pomagasz wszystkim biedakom i nieszczęśnikom, wesprzyj i mnie. Zostałem tu, jak widzisz, sam z wywróconym wozem, z dala od miasta. Nie ma nikogo, kto by mi pomógł. Panie, czymże dla Ciebie jest uczynić cud! Postaw więc siłą swoich boskich rąk mój wóz, a będę Cię zawsze wielbił! Jezus zaś minął furmana, nawet nie spoglądając w jego stronę. Podążał z Piotrem swoją drogą. Kilka mil dalej inny wóz załadowany kapustą przewrócił się na wąskiej drodze prowadzącej na targ. Doprawdy musiała to być najbardziej kamienista i najmniej wygodna droga na tym świecie, skoro tylu woźniców wpadło na niej w tarapaty. Jednak tutaj scena była inna. Ogrodnik krzątał się wokół swego wozu, to dźwigał go z jednej strony, to ciągnął z drugiej i trudził się z wszystkich sił, zrozpaczony, że nie może wozu ustawić. Co więcej, oblany potem, z żyłami nabrzmiałymi od wysiłku i podrapanymi ramionami złorzeczył na przeklęty wóz, który nie poruszył się ani o pięść i leżał kołami do góry wraz z ładunkiem kapusty. Tym razem Pan nasz przystanął, by przyjrzeć się wieśniakowi czerwonemu jak rak na skutek zmęczenia daremnym wysiłkiem, i rzekł: – Chodź, Piotrze. Musimy mu pomoc. – Jakże to, Jezu? – zapytał osłupiały Piotr. – Przed chwilą nie ruszyliśmy nawet palcem, by pomóc tamtemu biednemu woźnicy, choć z taką wiarą prosił Cię na kolanach, a oto chcesz pomóc temu gburowi, który wścieka się i wrzeszczy jak opętany? Na to Pan odpowiedział: – Różnica, Piotrze, na tym właśnie polega, że tamten zadowalał się klepaniem modlitwy i czekaniem na pomoc od Boga, a ten, którego ty ganisz, robi, co w jego mocy, by wydobyć się z opałów. Pomóżmy mu, mój staruszku, zasłużył sobie na to. I nie potrząsaj tak głową, gdyż nie masz zbyt jasnego wyobrażenia o sprawiedliwości. OPINIE KLIENTÓWOpinie o produkcie (0)Przypomnimy Ci, kiedy produkt będzie dostępny. |